Strony

środa, 24 lutego 2021

Aleksander Ludwik Doba "Olo" - wspomnienie o podróżniku

 Podróżnik - kajakarz - "Happy Olo"


Aleksander Doba - Olo 

Aleksander Ludwik Doba - Olo - polski podróżnik, kajakarz i wspaniały człowiek. Urodził się 9 września 1946 w Swarzędzu, a zmarł 22 lutego 2021 na afrykańskim szczycie Kilimandżaro w Tanzanii. Miał 74 lata i odszedł śmiercią podróżnika podczas wyprawy o której zawsze marzył. Odszedł spełniając swoje marzenia.

Olo całe dzieciństwo spędził w Swarzędzu, ale na studia wyjechał do Poznania, gdzie ukończył Politechnikę Poznańską z tytułem inżyniera mechanika. W latach 70-tych wyjechał do Polic, gdzie się osiedlił i pracował w Zakładach Chemicznych. Wraz z żoną Gabrielą wychowali dwóch synów - Bartłomieja i Czesława i wnuki. 

Początki kariery

Aleksander Doba był niezwykłym człowiekiem i podróżnikiem. Pływanie kajakiem rozpoczął w roku 1980 i stało się jego pasją. Już w roku 1989 przepłynął całe polskie Wybrzeże od Polic do Elbląga i Polic opływając cały Bałtyk w 80 dni, bez zawijania do zatok pokonując 4227 km. Przepłynął też po przekątnej całą Polskę - płynąc z Przemyśla do Świnoujścia pokonując 1189 km. Jako pierwszy w historii człowiek samotnie, w wieku lat 64 przepłynął kajakiem z kontynentu na kontynent cały Ocean Atlantycki. Płynął wyłącznie dzięki sile mięśni wiosłując. Podejmował też samotne wyprawy płynąc kajakiem przez Bajkał i opłynął całe Morze Bałtyckie. 

sobota, 16 stycznia 2021

Himalaizm zimowy - K2 zdobyty zimą

Dnia 16 stycznia 2021 roku o godzinie 17 czasu lokalnego (w Polsce ok. godziny 13) nepalscy wspinacze zdobyli K2!

K2 to drugi co do wielkości szczyt ośmiotysięczny na Ziemi, który do dnia dzisiejszego nigdy nie był zdobyty zimą. Jest niższy niż Mount Everest, ale panują tam gorsze warunki pogodowe, które są nie lada wyzwaniem dla himalaistów całego świata. Zmienna aura, huraganowe wiatry i pionowe, oblodzone ściany (zbocza) góry stwarzają nie lada problem dla wszystkich, nawet najbardziej doświadczonych himalaistów, ale dziś dzięki sprzyjającemu oknu pogodowemu na szczycie K2 stanęło 10 Szerpów! Dokonali oni pierwszego zimowego wejścia na K2.

Jeden z Szerpów - Chhang Dawa powiadomił na swoim Facebooku, że cała ekipa wejdzie na szczyt jednocześnie. Około 10 metrów od szczytu wszyscy zbiorą się w grupę i razem pokonają ostatni odcinek drogi. I tak się stało. W ostatecznym ataku szczytowym wzięli udział: Nirmal Purja, Gelje Sherpa, Mingma David Sherpa, Mingma Gaylje, Sona Sherpa, Mingma Tenzi Sherpa, Pem Chhiri Sherpa, Dawa Temba Sherpa, Kili Pemba Sherpa i Dawa Tenjing Sherpa.

Nepalczycy planowali zdobyć szczyt używając butlę z tlenem, ale rozważali też atak szczytowy bez butli tlenowej. 

"Dokonaliśmy tego, uwierzcie nam dokonaliśmy! Zakończyliśmy wyprawę, której nie zakończył nikt" - napisano na stronie agencji Seven Summit Treks Pvt. Ltd., współorganizatora wyprawy na K2.

"To pierwsze zimowe wejście na K2 najwyższą górę świata i jedyny ośmiotysięcznik, który nie został zdobyty zimą. To największe osiągnięcie w historii himalaizmu i dobry przykład pracy zespołowej".